Udało mi się skończyć jedna z zaległych prac .
Kolorowe kawki teraz pójdą do oprawy , a ja mam motywacje do kończenia kolejnych prac
Udało mi się skończyć jedna z zaległych prac .
Kolorowe kawki teraz pójdą do oprawy , a ja mam motywacje do kończenia kolejnych prac
Chwaliliście moje karteczki , a nikt nie zwrócił uwagi , że dwie z nich są nieco …mdłe …Nie mam Wam za złe oczywiści , ale nieco konstruktywnej krytyki by się przydało . Na szczęście koleżanka dla której są karteczki ma bardziej krytyczne oko , dlatego dziś karteczki przeszły tuning i musze przyznać , że mi osobiście bardzo się podobają. W końcu wykorzystałam wykrojniki od koleżanki , pobawiłam się tuszem i klejem ( i lakierem w jednym ) do decoupage . Az żałowałam , że nie mam więcej karteczek , tak się rozkręciłam ((:
I co wy teraz na to ? Danuta mogą być takie ? …Drugi raz już poprawiać nie będę (;
przez karteczki i inne hafty ucierpiał mój lasek - nie przybyło go zbyt wiele od ostatniego razu .
Najgorsze są dla mnie właśnie te rozłożyste drzewa bez listków - trzeba się dobrze przyglądać i liczyć , a tak się mylę. Na szczęście pomyłki mało widoczne , więc nawet nie pruję. Obraz jednokolorowy a przyglądam się mu za każdym razem jakby był prawdziwy - nie mogę już doczekać się oprawy - widzę go w białej , postarzanej ramie …
Dziękuję za komentarze , które mi zostawiacie pod każdym wpisem - motywują mnie do pracy i wpisów
Życzę miłej nocki - sama tez idę już spać .
Udało się jeszcze przed weekendem , ale zabrakło czasu na wstawienie zdjęć .
W sumie miałam wycinać kartki dla koleżanki ( Aldona próbowałam , ale trochę się z tym schodzi a efekt mało zadowalający , więc chyba lepiej kupić ) ale jak już się rozłożyłam z karmikiem ….
Kilka zbliżeń .
W weekend spotkałam się z przyjaciółka , która miło mnie zaskoczyła prezentem urodzinowym . Dostałam trzy kanwy z nadrukiem do wyszywania . Dawno już na takich kanwach nie wyszywałam , ale w niedzielę wzięłam się za wyszywanie jednego z nich - z ciekawości jak wyjdzie i wiecie co ? Podoba mi się ((:
Udało mi się dzisiaj nawet znaleźć w domu ramkę po startym obrazku i po zrobieniu szybkiego passe – partout obrazek zawisnął w kuchni na ścianie . Mnie się podoba.
Nie wiem , czy przyjaciółka tutaj zajrzy - mam nadzieje , że tak …choć raz na jakiś czas ….i może kiedyś pozostawi po sobie ślad w postaci komentarza …Aniu chciałam Ci serdecznie podziękować – to pierwszy prezent jaki dostałam związany z moim hobby . Tylko prawdziwa przyjaciółka potrafi taki zrobić (: Afrykę tez wyszyję i jak się nie pogniewasz , podaruje Ci go bo , jak sama powiedziałaś , pasuje Ci do wystroju (;
Najwyższa pora wziąć się za kartki świąteczne , a właściwie pora już powoli kończyć bo niedługo trzeba będzie je wysłać .
Wyszyłam na razie 4 .
Z rozpędu powstał tez prosty motyw urodzinowy .
Małe przyjemne motywy - aż się chce wyszywać jeszcze (: i na pewno jeszcze kilka powstanie
A tak będąc przy urodzinach - dziękuję bardzo koleżankom z forum za pamięć i przesyłki : własnoręcznie robiona kartka od kundzi oraz kartka i serwetka od dorti. Dziękuję Wam kochane ((;
Wracam do robienia obiadu - święto świętem , ale rodzinkę wykarmić trzeba (;