Z frywolitki udało mi się przygotować tylko aniołka i gwiazdkę.
Resztę czasu poświeciłam szydełkowym bombeczkom...
...oraz pluszakom. Ten kolos ma jedno niewyraźne zdjęcie, niestety juz nie mam okazji zrobic lepszego. Przed kiermaszem miałam jeszcze zamówienie specjalne, i tak ppowstał #tupciochrupcio jako maskotka i zakładka do książki.
Wszystko to - oprócz dużego Chrupcia- oraz wiele więcej, można było zobczyć na naszym stoisku w dniu kiermaszu na Placu Piłsudckiego .:))
Dziekuje wszystkim, którzy nas odwiedzieli i wspierali .