Pewnego dnia na początku września kupiliśmy córce łóżeczko z ramą , bo już wyrosła ze swojego ulubionego turystycznego łóżeczka . Łóżeczko piękne , białe, z ozdobna ramą …tylko , że twarde ….Córka co i rusz waliła się główka i kończynami w metalowa ramę , pomijając już to , że spadała z łóżka . ( Oczywiście przez sen , jak na załączonym obrazku …. )
Powstał więc pomysł by uszyć pokrowiec na łóżeczko – a raczej na ramy od strony głowy , by było przyjemniej i bardziej miękko.
Potem zawiodła mnie trochę wena i przez ten czas robiłam chyba ze cztery podchody aż w końcu dzisiaj udało mi się skończyć ! Ale tez nie było tak łatwo ..Najpierw trzeba było skończyć aplikacje , kieszonki …
…a potem poskładać razem do kupy , pozszywać i obszyć naokoło lamówką ….
A potem zrobić ostateczna przymiarkę …. Na szczęście obliczenia i korekty okazały się dość zadowalające , bo wszystko pasowało jak ulał ….prawie … , ale nie będę sama sobie wytykała błędów na forum publicznym - już ja sama dobrze wiem , co powinnam zrobić inaczej … Grunt , że córka zadowolona . Ja zresztą też (: .
Na dzień dzisiejszy nie wiem czy chciałabym powtórzyć te przygodę z szyciem pokrowca na ramę ( macie jakąś przyjemniejszą nazwę ? sama nie wiem jak to nazwać ….) , ale zarzekać się nie będę , bonie wiem co mi przyjdzie do głowy w przyszłym roku ….
A jak już jestem przy temacie ….Szczęśliwego Nowego Roku i dużo szalonych i spontanicznych projektów do zrealizowania życzę Wam wszystkim . Dziękuję również za życzenia Bożonarodzeniowe (: .
Ale cudo!!!! Samych kolorowych snów :)
OdpowiedzUsuńI najllepszego na Nowy Rok.
Michalina
Rewelacyjny pomysł i przepiękne wykonanie:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i wykonanie - bajka!
OdpowiedzUsuńPs. Szczęśliwego Nowego Roku :)
Bardzo dobry pomysł i świetne wykonanie. Napracowałaś się ale warto było :)
OdpowiedzUsuńpięknie Ci to wyszło. BRAWO !
OdpowiedzUsuńpokrowiec słodziak!
OdpowiedzUsuńsamego najpiękniejszego w nowym roku życzę!
Jak na mój gust odstawiłaś kawał genialnej roboty. Moje gratulacje :) zarówno pomysł, jak i wykonanie są wyjątkowe :) zazdroszczę małej tak zdolnej Mamusi :)
OdpowiedzUsuńPiękne wyszło. Ja widzę cudowną osłonę na łózko i nie masz co narzekać. Brawo za pomysł i wykonanie.
OdpowiedzUsuńCudowna!!!Teraz Olgusia napewno bedzie miała same kolorowe sny.Powiedz jak Ty to robisz?Szczerze zazdroszczę Ci talentu.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego W Nowym Roku.
Jezu,jakie cudo Ci wyszlo!!!!Padlam trupem po prostu,sama bym chciala w takim lozku spac!!!!!!!!!Normlanie szok!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku:]
Ale pięknie ci wyszło! Słodko wyglada to łóżeczko. Och tylko spaaaać :)
OdpowiedzUsuńWspaniała ozdoba łóżeczka!!! Napracowałaś się, ale było warto. Ależ córcia ma zdolną mamę:-)))
OdpowiedzUsuńPieknie wyszedl Ci ten pokrowiec.
OdpowiedzUsuńPokrowiec jest rewelacyjny-kiedy nasza pocieszka zaczęła spać na takim samym łóżeczku skorzystaliśmy z pokrowca do wcześniejszego łóżeczka. Nie wpadłam na taki pomysł by wydziergać pokrowiec na te boczki-do dzisiaj nasza pocieszka jak śpi,nie wiadomo czemu łapie się piąstkami tych "zawijańcow"i sprawdzam zawsze czy nie wsadziła sobie tam rączki...może masz jeszcze szablon?wymiary ew,na swój pokrowiec to chętnie skorzystam i będą szyć....ew.proszę ładnie o przesłanie na mailika-artgalery5086@wp.pl...no a jak nie to skorzystam z pomysłu i zacznę dziergać,będę spokojniejsza,żę nasza myszka już nie będzie się miała jak w nocy "złapać" metalowego"ślimaka"... Pozdrowionka
OdpowiedzUsuń-mysia z małą myszką
Cieszę sie , że pokrowiec sie spodobał i jest inspiracją :) szablonów niestety nie mam , bo robiłam poprawki na bieżąco i rozrysowałam sobie byle jak na karteczce . Ale prosze sie częstowac pomysłem :)) trzymam kciuki .
Usuń