Zbierałam się i zbierałam , a widać nie taki diabeł straszny . Potrzebowałam widać motywacji - zaległych urodzin koleżanki . Urodzin co prawda nie było , ale jak już się spotkałyśmy nie wypadało pójść z pustymi rękami . Powstała więc kopertówka - wzorowałam się na tym kursie.
I jeszcze środek.
Ciężko zaginało się tak gruby papier , ale następny raz będzie już łatwiejszy - wiem już jakich błędów unikać .
cudna kopertowa
OdpowiedzUsuńa te motyleczki i insze dodatki widoczne w tle to sama wycinalas czy gdzies kupilas?
mamuska dodatki zamówiłam sobie kiedyś u koleżanki , która ma odpowiedni sprzęt w domu . fajne rzeczy można kupić też w http://wycinanka.net/ - mam stamtąd kilka drobiazgów ,ale nie miałam okazji wykorzystać :)
OdpowiedzUsuńTy zdolniacha jestes! Super karteczka Ci wyszła!
OdpowiedzUsuńAleż świetnie wygląda ta koperta ;o) Brawo za odwagę ;o)
OdpowiedzUsuńsuper! zazdroszczę bo ja takich cudeniek nie umiem robić :)
OdpowiedzUsuńŚliczna, śliczna, śliczna! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękna i piękne życzenia.Pozdrawiam Aldona
OdpowiedzUsuńpieknie sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńbardzo,bardzo ,bardzo ładna
OdpowiedzUsuń