Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny.

środa, 23 listopada 2011

szydełkiem i igłą

Wpisów nie ma ,jakby nic się nie działo, a dzieje się wiele -  tylko nie ma czasu i weny by o tym pisać .  Spore zaległości mam i wszystko na ostatnia chwilę … jak zwykle . 

 

“ Miłości “  do  filcu starczyło jeszcze na dwie zawieszki .

SAMSUNG DIGITAL CAMERA

Żadnej już w domu nie ma -  wszystkie wyszły w świat . Zapałałam potem chęcią zrobienia na szydełku aniołków  . Odszukałam szydełka , dokupiłam nici  i zrobiłam pierwszego w życiu aniołka, potem drugiego  , trzeciego ….

SAMSUNG DIGITAL CAMERA

Znowu oba rozdałam i został jeden , pierwszy i największy , robiony dla córki.  Potem wykrzesałam jeszcze energię na gwiazdkę, śnieżynkę i znowu na aniołka i utknęłam w połowie kolejnego .Zdjęć nawet nie zrobiłam , bo czekam , aż zbierze się gromadka gotowa do krochmalenia .Tylko  czy jeszcze do nich wrócę w tym roku …? Wzięłam się za haftowanie zaległych RR , zaraz i karteczki trzeba wyszyć  ….Ech i znowu w roztrzepaniu robię trochę tego i tamtego i na efekt długo trzeba czekać , bo nic skończyć nie mogę w międzyczasie szyjąc i bawiąc się papierem …..Ale spokojnie , ze wszystkim zamierzam zdążyć i wszystko w swoim czasie po kolei pokazać  .