Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny.

wtorek, 25 sierpnia 2015

u mnie bez zmian …

Co tu dużo tłumaczyć  - zmęczenie materiału po prostu i bark weny.  Zarzucałam blog i robótkowanie też . Drobne epizody się trafiały , nie żebym wszystko wyrzuciła albo zamknęła na kluczyk , ale nie opłacało mi się uruchamiać całej blogo-maszyny dla kilku słów czy jednego osiągnięcia.

Ale ostatnio się rozkręciłam. wiem , że co najmniej jedna osoba zagląda tu od czasu do czasu , wiec czemu nie , mogę wrzucić tu czasem jakiś wpis. Z drugiej strony jak szlag trafi foldery ( tfu tfu tfu.. ) to chociaż tutaj pamiątka dla mnie będzie na stare lata i dla potomstwa.

Więc już przechodząc do sedna sprawy …Oto co wyszło ostatnio spod moich rąk. 

IMAG0175

IMG-20150730-WA0020

IMG-20150724-WA0000

IMG-20150730-WA0008

IMAG0178

I praca w trakcie.

IMAG0198

Pozdrawiam.