Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny.

poniedziałek, 11 lipca 2011

po urlopowo

skończyły mi się  wyjazdy i przyjazdy  i mogę w końcu rozgościć się w swoim domku – z filiżanka kawy i dobra gazetka hafciarską Puszczam oczko

SAMSUNG DIGITAL CAMERA

miedzy jednym , a drugim wyjazdem zaczęłam haftować motyw na kartkę ślubną.

SAMSUNG DIGITAL CAMERA

Skończyłam tez  kolejna filiżankę w kawowym RR .

P1050467

Podczas ostatniego wyjazdu – nad morze -  miałam nawet chwilkę by popracować nad Indianką .

SAMSUNG DIGITAL CAMERA

Przywiozłam tez sobie nietypową pamiątkę …

SAMSUNG DIGITAL CAMERA

… w postaci tatuażu z henny – spokojnie zmyje mi się za kilka dni  Uśmiech

Szczęśliwym trafem w Mielnie był festyn hinduski , gdzie wybraliśmy się dzień przed naszym powrotem do domu. Piękne pokazy , ciekawe rzeczy  …szkoda , że nie mogliśmy zostać i pooglądać więcej .

Jednak , mimo wszystko , nie ma jak w domu Uśmiech

14 komentarzy:

  1. O kurcze,ile indianki!!!!!!!ale pieknie sie prezentuje przynajmniej piesek;na reszte chyba musze troszke poczekac,prawda?
    oby nie za dlugo,bo cierpliwosci u mnie za grosz:)
    pozdrawiam cieplutko
    p.s.mam nadzieje ze wypoczelas:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ooooooo jaka cuuuuuudna filiżanka!!!!!! widze że mimo wyjazdów coś jednak się działo w zakresie xxx - fajnie że wróciłaś bo brakowało mi Twoich wpisów ....

    OdpowiedzUsuń
  3. Urozmaicony urlop miałaś.
    Na taki malunek też kiedyś muszę się skusić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajowy ten tatuaż ;o)

    OdpowiedzUsuń
  5. Poszalałas i wyszywankowo i tatuażowo. Mielno lubię :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. oj, to prawda, nie ma jak w domu!

    OdpowiedzUsuń
  7. A jaka to gazetka? bo bardzo fajny wzorek tych maczków :)
    tatuaż też świetny :)
    i postępy w pracach spore :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zarąbisty tatuaż.Szkoda,że się szybko zmyje.A Mielno no cóż chętnie wracam wspomnieniami.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wypoczęłaś, to pewnie będziesz nam pokazywała kolejne prace, a my na to czekamy! Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Świetny tatuaż:) Śliczne hafty, nie próżnowałaś na urlopie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Co to za gazetka??Prosze o namiary:)
    Poz.Dana

    OdpowiedzUsuń
  12. Dana gazetka z makami to włoska gazetka " Susanna " która mozna kupić w empiku :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziekuje serdecznie :) Pedze szukac :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń