Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny.

wtorek, 12 grudnia 2017

Fotki po kiermaszu

W  niedzielę odbył się kiermasz w moim mieście, Piasecznie. Ja również tam byłam. W związku z tym nie miałam kiedy uzupełniać wpisów na blogu wiec dzisiaj hirtem wrzucę zdjęcia z przygotowań i zdjęcie stoiska, które cieszyło się dużym powodzeniem. Miłego oglądania. :)

Z frywolitki udało mi się przygotować tylko aniołka i gwiazdkę. 
Resztę czasu poświeciłam szydełkowym bombeczkom...

...oraz pluszakom. Ten kolos ma jedno niewyraźne zdjęcie, niestety juz nie mam okazji zrobic lepszego.
Przed kiermaszem miałam jeszcze zamówienie specjalne, i tak ppowstał #tupciochrupcio jako maskotka i zakładka do książki.


Wszystko to - oprócz dużego Chrupcia- oraz wiele więcej,  można było zobczyć na naszym stoisku w dniu kiermaszu na Placu Piłsudckiego .:))

Dziekuje wszystkim, którzy nas odwiedzieli i wspierali .




















1 komentarz: