Dziś piątek , więc pora na filiżanki
Nie za wiele przybyło , ale gdy wyszywa się dwie prace na raz , tempo nie nie jest takie oszałamiające - cos za coś . A będzie pewnie jeszcze wolniej , bo zajęłam się małym przerywnikiem –zakładka.
Przyłączyłam się do akcji Małgosi i wyszywam zakładki. Nie wiem , czy uda mi ssie wyszyć ich 5 sztuk , ale ile zrobię to wyślę . Za tydzień wystawa i do niej tez musze się przygotować , a potem spływ kajakami tygodniowy od 4 czerwca - to tez pochłonie nieco mojego czasu na przygotowania . Tak więc zabieram się do pracy
Filiżanki prezentują się znakomicie! Jestem ciekawa jaki hafcik powstanie na zakładce? Pozdrawiam i zapraszam na candy!
OdpowiedzUsuńNo filiżanki pierwsza klasa, super ci to idzie ;o)
OdpowiedzUsuńpodziwiam ,ja nie mogę się z niczym wyrobić a jż nie mówiąc o robieni czegoś dla kogoś
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki
aha filiżanki maja cudne kolorki nie mogę się doczekać końca
Ja też mam ochotę wyszyć te filiżanki, świetne są kolory! :)
OdpowiedzUsuńA kolory na zakładce z truskawką mi się kojarzą. :)
Filiżanki mnie po prostu powaliły.
OdpowiedzUsuńBajeczne!!!!!!!!!!!!!!!
Super filiżanki! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSliczne filizanki:)))Jakim rodzajem mulinki wyszywasz??DMC czy moze innym?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Asiu wyszywam mulina DMC :)
OdpowiedzUsuń