Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny.

poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Pracowite 2 tygodnie

Zniknęłam z netu na jakiś czas za sprawa Sagi o Wampirach .Zasłuchana siedziałam przy kompie ( na ile pozwalała mi na to głuchość kabla od słuchawek Puszczam oczko ) i wyszywałam . Traciłam zupełnie poczucie czasu , ale sporo udało mi się w ten sposób wyszyć i ukończyć kilka zapomnianych prac.

Na początek wielkanocne jajo które mnie zauroczyło – do zdjęcia przytrzymała je moje córka  Uśmiech 

SAMSUNG DIGITAL CAMERA

A potem było jak leci . Zarys kobiety z kawa , na który to obrazek miałam ochotę już od dłuższego czasu.

SAMSUNG DIGITAL CAMERASAMSUNG DIGITAL CAMERA

Pamiątka ślubu – w końcu !

SAMSUNG DIGITAL CAMERA

Dziewczynka w kapeluszu , zostawiłam ja kiedyś  na takim etapie.

SAMSUNG DIGITAL CAMERA

 

Sorki za jakość zdjęcia -  innego nie miałam . Bardzo szybko się wyszywało , wraz z zagęszczeniem akcji w słuchanej książce Puszczam oczko

SAMSUNG DIGITAL CAMERA

wyszyłam tez kłapouchego na RR – kowym  kalendarzu …

SAMSUNG DIGITAL CAMERA

…oraz zaczęłam powili Kubusia na drugiej kanwie.

SAMSUNG DIGITAL CAMERA

Acha , i w “międzyczasie”  na szybko wyszyłam motyw świąteczny na kartkę,

SAMSUNG DIGITAL CAMERA

A  na weekendowym spotkaniu kołderkowym  (  Dziewczyny tutaj tez serdecznie chcę Wam podziękować za miło spędzony z Wami czas Uśmiech )Zaczęłam wyszywać kłapouchego na kołderkowy kwadracik i dziś wyszywałam jeszcze 

SAMSUNG DIGITAL CAMERA

Nie wiem  jak to dalej będzie , bo skończyłam dziś słuchać i musze nadrobić zaległości w domu , a tu już czeka zniecierpliwiony kawowy RR ….

11 komentarzy:

  1. oj, działo się u ciebie duzo, działo! na ten kawowy rr tez mam ochotę (chociaż na tym akurat forum nie jestem). może za jakiś czas, jak przez żaglowiec się przebiję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O rany ile prac powstalo! jest sie czym chwalic- super super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawo! Ależ u Cibie praca wre ;o)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo pracowite, ale warto było !

    OdpowiedzUsuń
  5. Prace cudne. Słuchanie Ci służy i hafcikom! Najpiękniejsze jajo jest.! No zachwycające po prostu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj , działo się u Ciebie w tych xxxx , działo -tyle różności wspaniałości powstało. Tylko pozazdrościć motywacji, chęci i weny.....

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ pracowicie spędziłaś ten czas. Warto było, bo prace są cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj kochana,ale miałam lekturę czytając Twoje wpisy.Aż nie wierzę,że skończyłaś pamiątkę ślubną.super.Pozdrawiam Aldona

    OdpowiedzUsuń
  9. Pracowita dziewczyna jesteś! Tak trzymaj! Wszystkie prace piękne! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Nooooo Kochana zaszalałaś, aż miło popatrzeć :-)

    OdpowiedzUsuń