Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny.

piątek, 22 kwietnia 2011

znowu mały hurcik :)

Znowu nazbierało mi się trochę haftów , tym razem w toku.  Nie potrafię haftować tylko jednej rzeczy , no cóż , za wadę tego nie uważam  Szeroki uśmiech

Skończyłam kawowe RR , a przynajmniej tak myślałam jeszcze kilka dni temu , lecz jedna z koleżanek z przyczyn niezależnych musiała zrezygnować i oprócz pierwszej każda z nas wyszywa jeszcze ostatnia filiżankę -  nie wiem , czy uda mi się wyszyć przed wysyłka  (  w przyszłym tygodniu ) . Jednak to nie problem – wyszyje , jak kanwa wróci z powrotem .

P1050350

I obraz całości …

P1050351

Postępy poczyniłam tez  we wspólnym wyszywaniu obrazków firmy Dimensions .

Tak na dzień dzisiejszy prezentują się moje filiżanki – dużo kawy dzisiaj  , co ? Uśmiech 

P1050355

A teraz cos ku pokrzepieni serc Puszczam oczko Może niektórzy z was pamiętają jak …już będzie chyba 3 lata temu , zachwyciłam się pewnym obrazkiem na wystawie . Zapałałam do niego taka miłością , że jak tylko uprzejma koleżanką użyczyła mi wzór zaczęłam wyszywać ….Tego zapału starczyło mi by wyszyć tyle .

P1050352

Dobra wiadomość jest taka , że odkurzyłam tę prace i znowu z zapałem zaczęłam ja wyszywać  -  jest szansa , że jeszcze przed wakacjami skończę  Uśmiech 

P1050356

Jest więc jest i nadzieja dla innych zaczętych prac – ostatnio więcej “wykańczam “  niż zaczynam nowych .. Przynajmniej tak mi się wydaje … Jest postęp  .

9 komentarzy:

  1. jaką gęstość ma kanwa na której wyszywasz wilka? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, jest postęp i to jaki!!!! Fagusiu, super prace :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sabriel89 to nawet niej jest kanwa , tylko tkanina bawełniana , ale nie pamiętam juz jak się nazywała. jest troszkę elastyczna a gęstość ma jak kanwa 16 - wyszywam na niej 2 nitkami muliny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja ostatnią kawusię mam zamiar wyhaftować dopiero jak wróci do mnie kanwa. Nawet się do niej teraz nie zabieram. Wilczka już chwaliłam na forum, ale powtórzę - świetny jest i filiżanki tez rosną :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale dużo krzyżyków przybyło w Twoich pracach! Narobiłaś mi ochoty na pyszną kawusię:) Wilk zjawiskowy! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Szalejesz kobieto - cuda oj cuda ;o)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wilk będzie super! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. widzę powrót do indianki z haskim.Brawo.Pozdrawiam Aldona.

    OdpowiedzUsuń
  9. piękny ten wilk i filiżanki ...eh

    zapraszam na candy do mnie

    OdpowiedzUsuń