Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny.

środa, 9 lutego 2011

karteczkowo

Jakoś tak mam ostatnio , że długo nie chodzę spać -  nocny marek mi się włączył Uśmiech Wczoraj  próbowała się “zmęczyć”  robiąc  karteczkę – dziurkowanie i szycie.

P1050214

Dziś tylko zostało mi ją wykończyć i musze przyznać , że dłużej mi się z tym kombinowaniem zeszło niż wczoraj z szyciem :/

Karteczka na zamówienie , miała zawierać “kieszonkę na drobne”  dla dziecka. Widać , że to kartka na Chrzest, prawda? Uśmiech

Środeczek wygląda tak : kieszonka i karteczka na wpisanie życzeń.

P1050215

Dość skromnie , ale swoje zadanie spełnia.

Przy okazji wykończyłam druga karteczkę – tłoczony bukiecik długo leżał zapomniany , więc się doczekał . Na zasadzi – nic się nie zmarnuje .

P1050212

Głowę mam pełna pomysłów i projektów -  jak mi starczy czasu i zapału , zobaczycie wkrótce na blogu co mi po głowie chodziło Uśmiech

3 komentarze:

  1. o widze ze cie tez papierowo naszlo...ja tez ostatnio poszalalam w tej materii ale pokaze dopiero jak mi nerwy mina...nie mam narazie do tego glowy...

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście widać,że karteczka na chrzest.Zresztą obie są słodkie.Pozdrawiam Aldona.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękności! A o sówkach pamiętam, ale nie dałam rady jeszcze ich wysłać :)

    OdpowiedzUsuń