Strasznie ciągnie mnie do nowych technik – widać musze trochę odpocząć od haftu Dziś …a właściwie jeszcze wczoraj , spróbowałam swoich sił w Quillingu.
W środku kieszonka na na “drobne” dla nowożeńców
Jestem z siebie zadowolona- jak na pierwszy raz nieźle mi poszło - teraz wiem co mogę zrobić lepiej i inaczej następnym razem. Beż nauczyciela człowiek musi uczyć się na własnych błędach …
Jutro karteczka powędruje do moich rodziców –wybierają się niebawem na wesele .
Jesteś niesamowita.Karteczka super.Pozdrawiam.Aldona
OdpowiedzUsuńFagusiu, cudna jest, nie wierzę, że pierwsza w życiu :)))
OdpowiedzUsuńBardzo ładna kartka zapraszam do mnie www.kamila35.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńfagusiu niesamowita kobieta z ciebie
OdpowiedzUsuńcały czas zaskakujesz czymś nowym
karteczka pierwsza w życiu a wygląda fantastycznie
ciekawa jestem co teraz nowego wymyślisz :-)
Sliczna :)
OdpowiedzUsuńJak na pierwszy, to bardzo piękny!
OdpowiedzUsuńbardzo efektowne!
OdpowiedzUsuńTeż miałam zamiar spróbować quillingu ale jeszcze się nie odważyłam. Tobie wyszło to super. Kartka na pewno się spodoba:)
OdpowiedzUsuńFagusiu! jestem zachwycona karteczką ! Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna kartka taka elegancka
OdpowiedzUsuńPierwsza, nie wierzę wyszła cudownie, jakbyś ich zrobiła setki.
OdpowiedzUsuń