Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny.

wtorek, 4 grudnia 2012

znowu UFOk i poduszki :)

Coś się powtarzam ostatnio , ale UFOk jest nowy o poduszki też .

Tak więc odhaczam z listy Kubusia z Prosiaczkiem ….

SAMSUNG DIGITAL CAMERA

A do  listy poduszek dodaję dwie -  w powyższym obrazkiem i prezentowanym w ostatnim wpisie Kłapołuchym .

SAMSUNG DIGITAL CAMERA

SAMSUNG DIGITAL CAMERA

Na razie to będzie wszystko -  poduszek już więcej przed kiermaszem niedzielnym nie uszyję bo nie mam już wolnych haftów i raczej już nie zdążę nic nowego stworzyć .  Teraz musze skupić się na drobiazgach i na uporządkowaniu rzeczy na kiermasz (:

 

Jeszcze odpowiedź na pytanie skaleczki .  Wkład do poduszek  kupuje w Ikei maja one wymiar 35x35 według metki .  Dlatego materiał na poduszki przycinam większy -  tak troszkę ponad 40 cm ( 42-43 cm ). W trakcie szycia  wymiar ten może się trochę zmniejszyć  przy pikowaniu …poza tym czasami coś mi wyjdzie krzywo i musze mieć jak wyrównać (; Od razu mówię , że ekspertem w tej dziedzinie nie jestem  i ciągle się uczę , popełniając przy tym trochę błędów .  Tłumacze sobie , że jakbym miała bardzie profesjonalne oprzyrządowanie – w postaci  maty do ciecia , nożyka obrotowego i linijki -  poduszki szyłabym o wiele szybciej i bardziej profesjonalnie , bo nie uciekały by mi wymiary i nic by się nie kosiło  podczas cięcia i szycia  ….ale musze naj[pierw zapełnić skarbonkę i poszukać jakiś promocji  , bo nie jest to tania rzecz …

11 komentarzy:

  1. no to cie pociesze ze ja mam mate do ciecia i nozyka i specjalna linijke i....wciaz mi nierowno wychodzi heheh i zawsze wiekszy zapas ktory zrobie jakos mi znika:P to u mnie chyba wklady do poduszek sa ciut wieksze...albo ja mam w domu giganty:P ale te kubusiowe poduszeczki są śliczne :D kobieto skąd ty tyle tych ufoków nabrałaś :P

    OdpowiedzUsuń
  2. nazbierałam przez ostatnie lata :))tak to jest jak sieco i rusz cos fajnego zobaczy i nie mozna się oprzeć pokusie zaczęcia nowego haftu . ale jak widzisz przed takim kiermaszem jak znalazł powykańczane UFOki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. jesteś niesamowita w tych Ufokach

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomimo braku "profesjonalnego" sprzetu poduszeczki rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  5. oj aga ja zaczynam łapać załamke, bo ja chyba nigdy z ufokami swoimi sobie nie poradzę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda poradzisz sobie ,poradzisz :)) może tylko troche dłużej ci sie zejdzie przymaluszku - a ile ty tych UFOków masz ?

      Usuń
  6. Fagusiu, ślicznie uszyłaś! Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trudno oczy oderwać od tych poduszeczek - takie są urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Poduszki są cudne, a sny na nich zapewne kolorowe i bajkowe.

    OdpowiedzUsuń