Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny.

piątek, 19 listopada 2010

karteczkowy aniołek

wczoraj zmagałam się z karteczkami i musze przyznać , że najwięcej czasu schodzi mi się z pomysłem , jak dana karteczkę “ wykończyć “ .

P1040980

Jak widać mistrzostwo to nie jest , ale pomysłów ciągle brak …no i materiałów :/

pozdrawiam

5 komentarzy:

  1. kurcze dopiero co komentowałam w pracach w toku a tu już koniec :P a co do braku materiałów to Ci nie wierzę :P wyszło przepięknie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczna kartka i ma piękne kolory :)
    Fagusiu, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja ten moment lubię najbardziej :) wtedy wszystko jeszcze można zmienić :) a karteczka wyszła rewelacyjnie

    OdpowiedzUsuń
  4. karteczka jest śliczna, jednak te haftowane maja swój wielki i niepowtarzalny urok.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie kartka jest naprawdę ładna. Tym bardziej, że haft (najważniejszy w niej element) nie jest przytłoczony nadmiernie strojną oprawą.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń