Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny.

poniedziałek, 15 listopada 2010

..trochę się nazbierało :)

Zawzięłam się i skończyłam filiżanki. może nie było to trudne , ale pracochłonne. Najpierw musiałam kawałeczek wypruć , by spróbować domalować dymki farba do tkanin. Niestety nic to nie dało -  kanwa marmurkowa , czyli fabrycznie malowana , a moja biała farma wsiąkała i nie zostawiała śladu . Wyszyłam więc sama dymki mniej więcej wzorując się na podmalowanej kanwie z oryginału. Miejscowy haft płaski zastąpiłam zwykłymi krzyżykami. Efekt …Miało być ładnie i delikatnie , a wyszło dość topornie i niedbale. . Ale kolorki w tym obrazku bardzo mi się podobają , więc , ogólnie oceniam prace jako zadowalająca – na aplikacje się nada ….kiedyś pomyślę co z tym zrobię.

P1040965

P1040966

Przejdźmy do następnej pracy -  z tej jestem już bardziej zadowolona , choć myślałam , że szybciej się z tym uwinę. Dziś poniedziałek , więc pora na druga odsłonę .Teraz już pewnie widać co to będzie .

P1040961

Jeszcze sporo pracy przede mną , ale do świat jeszcze trochę czasu zostało Puszczam oczko

Aby nie było nudno i monotonnie, w wolnej chwili nadal wyszywam wzory na kartki świąteczne.

P1040964

Mam tez plan na prezent dla dzieci i dlatego haftuje jeszcze to.

P1040962

pozdrawiam i do …środy  -  mam nadzieje  Uśmiech 

3 komentarze:

  1. filiżaneczki fajne, ale ja bym dymki bez konturów robiła, bo to tak się jakoś faktycznie mocno odcina na kanwie...
    druga odsłona tej pracy (bombka, prawda?) jest świetna! gdybym miała więcej czasu to bym ją pewnie na liste wciągneła do zrobienia :)
    A zygzak to już koniecznie będzie na liście, bo synek już we własnym pokoju pomieszkuje :) a że nie widziałam nigdzie wzorku, to bym prosiła na maila :)

    życzę wytrwałości przy kartkach, ja mam ten zestawik z cross stitchera kartkowy który dziewczyny ciagle ostatnio pokazuja zrobiony i ja dopiero 2 elementy na kartki zrobiłam :) muszę się przyłożyć bardziej, bo mi do następnego roku zejdzie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ja juz ci pislalm ze ty gorzej szalona niz ja z tymi haftami...
    wiesz co moze fajerek ma troche racji ze jak by te dymki bez konturow walnac...albo moze nawet tylko /// i jeszcze jedna niteczka...ja na pewno probowac nie bede

    OdpowiedzUsuń
  3. no tez tak na to spojrzalam - może i wypruje te kontury z dymków , jak cos bede z jaftem robic - wyszyte sa jedna nitka , ale całym krzyżykiem . troche zbyt kanciaste mi sie wydały ...może podoszywam z boku troche półkrzyków dla "wygładzenia " dzieki za wasze opinie :)

    OdpowiedzUsuń