Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny.

poniedziałek, 29 listopada 2010

Zasypana

w taka pogodę jak dziś wiele można się spodziewać , ale nie sądziłam , że zostanę zasypana ….przesyłkami Szeroki uśmiech

P1050021

Cały zeszły tydzień czekałam choć na jedna przesyłkę i nic , aż do dzisiaj . Niespodziewanie przyszły do mnie 3 RR

P1050022

Teraz hafty z mojego harmonogramu musza iść w odstawkę , dopóki nie uporam się z nimi -  dziewczyny pewnie już niecierpliwie czekają na swoje szmatki …Choć trudno będzie , bo przyszły tez niecierpliwe oczekiwane nici do kolejnego obrazka z Damulkami i zamówione u koleżanki inne mulinki .

P1050023

Trzeba zakasać rękawy i brać się do roboty.

3 komentarze:

  1. szmatek to ci nie zazdroszcze :P ale tych zakupowych przydasi to już inna historia :D miłego wyszywania ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to Cię zasypało :)
    Miłych robótek i pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, że przesyłka dotarła :D

    OdpowiedzUsuń