w końcu cos świątecznego (; Piątkowe szybkie karteczki na zamówienie mamy. …Aż takie szybkie nie były bo wszystko zajęło mi ponad 2 godziny - rozłożenie wszystkiego , poszukanie jakiegoś wzoru , wykonanie , i posprzątanie z powrotem do szafy . Wyszłam z wprawy , bo dawno narobiłam nic ta technika , a i doświadczenia dużego nie miałam.
Na choineczkę po lewej znalazłam inspiracje w necie . Niestety nie wyszło dokładnie tak jak pokazywali , choć bawiłam się z tym niemiłosiernie długo . Druga postanowiłam zrobi,c według swojego pomysłu bo już nie miałam czasu na szykanie czegoś we wzorach . Oczywiście nie wyszło tak jak sobie zamierzyłam , już miałam rzucić w kąt i potraktować jako kompletna porażkę , ale nie miała, czasu robić następnej , a przecież obiecałam …Wiec pokombinowałam i wyszła taka trochę Powellowa - wiecie , te krzywe domki itp. Efekt ? Bardziej mi się podoba od tej pierwszej (:
Zawiozłam , mamie tez się spodobały , więc cyknęłam fotkę już u niej mając nadzieję , ze wyjdzie lepiej niż ta powyżej …
…jak widać lepiej nie wyszło , ale inaczej (;
Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze i cieszę się , że coraz więcej osób szuka u mnie inspiracji (((:
Super karteczki:)
OdpowiedzUsuńJa tam nie widze żadnych wad w tych karteczkach! Są piękne i już!
OdpowiedzUsuńbardzo ładne, mi sie podobają, więc możesz być z siebie dumna :)
OdpowiedzUsuńChoinki wyszły super! Faktycznie takie trochę Powellowskie, ale w tym cały ich urok!
OdpowiedzUsuńKarteczki świetne. Obie choinki bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuń